O Szpilce usłyszałam już pierwszego dnia jak przeprowadziłam się do Bielska. Zanim udało mi się odwiedzić lokal, jeszcze z 10 znajomych mi go bardzo polecało. Po takich rekomendacjach wreszcie się tam wybrałam. I nie tylko się nie rozczarowałam, ale wręcz uzależniłam się od tamtejszej lemoniady i burgerów. Zresztą nie tylko od burgerów! Szpilka oferuje różnorodne menu z przewagą smaków amerykańskich, meksykańskich i londyńskich. Nie mogliśmy sobie odmówić tej przyjemności i do RiE World zaprosiliśmy Pawła Ziarnika, managera Szpilki aby więcej opowiedział o lokalu i jego menu.
A w następnym tygodniu na RiE World szef kuchni Szpilki, Bartłomiej Wyrzykowski podzieli się z nami przepisem na firmową gruszkowo-waniliową lemoniadę.
Pracując nad koncepcją restauracji Szpilka, dlaczego zdecydowaliście się na tak różnorodną ofertę? Jak odebrali Bielszczanie ideę streetfoodowego menu łączącego potrawy z różnych zakątków świata w restauracyjnym wydaniu?
Początkowo kuchnia Szpilki miała być skupiona tylko na burgerach, między innymi ze względu na to, że mieliśmy do dyspozycji bardzo małą kuchnię. Jednak gdy pracowaliśmy nad otwarciem w głowach zaczęły pojawiać się nowe pomysły i chęć zrobienia czegoś więcej. Streetfood był naturalną konsekwencją naszego gastronomicznego credo – „pamiętaj aby odkrywać”. Do pierwsza dnia otwarcia nie byliśmy pewni jak Bielszczanie zareagują na taką kuchnią, powtarzaliśmy sobie, że czeka nas „proza życia”. To co stało się później przerosło nasze najśmielsze przypuszczenia. Powiem tylko, że aby przyjąć wszystkich gości w pierwszych dniach otwarcia nawet właściciel pomagał na sali jako kelner.
Patrząc na to ilu ludzi w Bielsku wie o Szpilce i ilu ją poleca, można powiedzieć, że Szpilka jest bardzo modnym lokalem. Od siebie mogę dodać że odwiedzam często Szpilkę nie tylko przez wysmakowane menu, ale i ciekawy wystrój wnętrza. Nie patrząc na dość małą powierzchnię lokalu i surowy industrialny styl wnętrza, Szpilka przyciąga oko bardzo przemyślanymi detalami. Skąd pomysł na Szpilkę w takim wydaniu oraz jej autorskie wnętrze? Na co warto zwrócić uwagę będąc u Was następnym razem?
Nie ma co ukrywać, że Szpilka to małe miejsce. Właśnie dlatego chcieliśmy, aby każdy szczegół był dopracowany i współgrał z całością. Zasadniczy pomysł na wnętrze pojawił się w głowie Szymona – właściciela. Z czasem wspólnymi siłami dobraliśmy resztę elementów, tworząc surowe wnętrze, które jednocześnie pozostaje ciepłe i przyjemne. Przyświecał nam cel, aby wystrój kontrastował z bogatą i kolorową kuchnią, którą serwujemy. Przy kolejnej wizycie proponuje przy odrobinie szczęścia zwrócić uwagę na wystawy obrazów Związku Polskich Artystów Plastyków, które cyklicznie pojawiają się na ścianach lokalu ze względu na sąsiedzką przyjaźń.
W Szpilce można zjeść lunch w stylu francuskim czy angielskim. Oferujecie pyszne burgery, sandwicze, sałatki, dania meksykańskiej kuchni. Jakie smaki najczęściej wybierają goście waszego lokalu?
Zdecydowanymi faworytami wśród gości są burgery. Poza tym dużym uznaniem cieszy się sandwich z indykiem i powidłami śliwkowymi, sałatka z pieczonym serem kozim, tacos chili oraz fish & chips. Jeśli mam być szczery to każde danie ma swoich amatorów.
A według Was, co możecie uznać za Wasze firmowe danie, rodzynek Szpilki?
Większość ludzi kojarzy Szpilkę oczywiście z burgerów. Natomiast jako nasze firmowe danie zdecydowanie wybrałbym Żeberka BBQ – długie pieczone, soczyste żeberka, marynowane w autorskim sosie BBQ, serwowane z grillowaną kukurydzą oraz Rżniętymi Frytkami®.
Szpilka słynie w Bielsku ze swoich burgerów. Czy sekret leży w wykorzystaniu specjalnej wołowiny importowanej z egotycznych zakątków? Jaki jest Wasz przepis na idealnego burgera?
Nasz sekret leży w dbałości o szczegóły. Bułki, których recepturę opracowywaliśmy przez kilka miesięcy wypiekamy codziennie rano. Mięso, od lokalnego dostawcy, mielimy sami. Odpowiednio dobrane dodatki oraz domowe sosy wieńczą dzieło tworząc niesztampowe kompozycje. Wg nas idealny burger to suma dobrych składników, umiejętności kucharzy oraz pasji całej załogi.
Co według Was charakteryzuje idealny lokal gastronomiczny?
Według nas są tylko dwie „rzeczy”, które muszą stać za lokalem gastronomicznym – jest to Pasja i Uczciwość. Bez tych sekretnych składników nie da się zbudować miejsca, w które ludzie uwierzą i polubią je. Dopiero wkładając serce w to co robisz możesz oczekiwać, że wystrój, kuchnia, załoga zagrają tak aby ludzie zapełnili miejsca w Twoim lokalu – w życiu trzeba być prawdziwym!
zdjęcia* Hubert Gacek