Jeżeli szukasz inspiracji dla tradycyjnego wystroju stołu wielkanocnego, to tego roku jej u nas nie znajdziesz. Deklarujemy brak pasteli, słodkich króliczków i żółtych kurczaczków. Może dlatego, że pracę nad stylizacją stołu zaczęłam już zimą, kiedy za oknem było wystarczająco pastelowo i troszeczkę za spokojnie.
Wielkanoc przede wszystkim kojarzy mi się z wiosną, podczas której natura budzi się do życia. Stylizacja naszego stołu miała być świeża i soczysta, z powiewem elegancji i kojarząca się z dobrym smakiem. Zieleń byłaby idealnym wyborem, ale to szmaragdowy odcień jest odzwierciedleniem naszego gustu. Ale co tutaj dużo mówić: zielony, żółty, biały – to kolory, które zawsze sprawdzą się w wielkanocnej dekoracji. Tylko tym razem żółty wymieniliśmy na złoty.
Ważnym akcentem na świątecznym stole są kwiaty. Dzięki nim aranżacja wielkanocna zyskuje wiele uroku. A im więcej kwiatów tym lepiej. Wybór zastawy i wazonów zdeterminował, też wybór kwiatów. Białe romantyczne ogrodowe róże oraz białe hiacynty idealnie komponowały się ze szmaragdowym tłem i złotymi dodatkami, stwarzając orzeźwiającą aurę „English Garden Party” w ciepłych zakątkach domu.
Na wielkanocnym stole nie mogło zabraknąć pisanek. Do naszych podeszliśmy z założeniem „Less is More” i po prostu umalowaliśmy je na zloty i szmaragdowy kolor. Ułożone w miseczce wyglądały jak prawdziwe klejnoty.
Co jest najlepsze w tegorocznej stylizacji? Brak dodatkowych wielkanocnych przygotowań i niepotrzebnych wydatków. Oprócz pisanek wszystkie elementy można wykorzystać później. Imieniny, rocznice, urodziny – każda impreza ozdobiona w złoto i szmaragd będzie wglądać elegancko i ze smakiem.
Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy Cię tegorocznym wielkanocnym wystrojem. Mamy dla Ciebie również przydatną wideo ściągawkę – Jak prawidłowo nakryć do stołu.
zdjęcia*RiE
