Pora na majora

pora-na-majora-03

Chyba już każdy tekst związany z bieganiem, będę zaczynać od wątku Drużyny Bartka. Cóż poradzić, skoro od historii tego chłopca rozpoczęła się moja historia z bieganiem, i jak czas pokazał, cała masa innych pozytywnych rzeczy. W grupie tej biegają naprawdę wyjątkowi ludzie. Wśród nich spora grupa osób, które uzyskują naprawdę imponujące wyniki w tej dziedzinie.

Aleksandra Mądzik jest jedną z nich. Talent i determinacja, łączą się tutaj z dobrym sercem i pogodą ducha. Ola jest trzecią Polką, która przebiegła elitarny World Marathon Majors. Znajduje się w wąskiej grupie ośmiu polskich biegaczy, którzy zmierzyli się i podołali temu wyzwaniu. Prowadzi blog poświęcony bieganiu Pora Na Majora.

Specjalnie dla Was Ola zgodziła opowiedzieć o swojej pasji oraz niesamowitej przygodzie, jaką jest World Marathon Majors.

Każdy biegacz, to indywidualna historia i inna motywacja do tego by zacząć przygodę z bieganiem. Olu, dlaczego Ty zaczęłaś biegać?

Sport zawsze był obecny w moim życiu. Nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu. Jak nie rower, to siatkówka czy skoki w dal, czy nawet piłka nożna. W podstawówce nauczycielka wf-u namawiała mnie, żebym poszła do klubu, bo miałam to coś w nogach. Zdecydowałam się dopiero w I klasie liceum i biegałam sprinty w kieleckim klubie. Szybko jednak zakończyłam tą przygodę, bo bliższa memu sercu była siatkówka. Powróciłam do biegania w wieku 30 lat, kiedy zmieniłam pracę. Koledzy namówili mnie udział w „Biegnij Warszawo”. Głupio było mi odmówić… i tak przepadłam. Pokochałam ten sport i chyba z wzajemnością.

pora-na-majora-02

Kto może przebiec maraton? Jakie cechy, czy predyspozycje powinien posiadać ktoś, kto zamierza zmierzyć się z takim wyzwaniem? I jak się do tego przygotować?

Moim osobistym zdaniem maraton jest dla każdego, jeśli masz szacunek do dystansu. Bo to w końcu królewski dystans.

 

 

To zależy czego oczekujesz od maratonu. Jedno jest pewne – potrzebna jest mocna głowa. I nie tylko w trakcie biegu, ale też na treningi. Musisz mieć pewność czego chcesz. Jeśli zamierzasz odpuścić po pierwszym kryzysie, bo pada deszcz, bo jest za gorąco, bo jest za zimno, to nie ma to sensu. Trzeba mieć silną wolę i determinację. Niestety maraton nie wybacza błędów. Jeśli chcesz przebiec go bez ściany, to lepiej przygotuj się porządnie. Moim osobistym zdaniem maraton jest dla każdego, jeśli masz szacunek do dystansu. Bo to w końcu królewski dystans.

 

Kiedy w Twojej głowie pojawił się pomysł przebiegnięcia World Marathon Majors?

Kiedy zapisywałam się na maraton w Tokyo, traktowałam to jak pomysł na wakacje, ale kiedy okazało się, że i Japończycy i Niemcy chcą mnie u siebie na maratonie, to zaczęło coś świtać. Z wynikiem z Maratonu Warszawskiego miałam pewny start w Chicago i Bostonie. Wtedy pojawiła się myśl – World Marathon Majors. Miałam świadomość, że będzie ciężko, ale nie jest to coś, czego nie da się zrobić.

pora-na-majora-06

Tokyo, Boston, Londyn, Berlin, Chicago, Nowy Jork. To sześć maratonów wchodzących w skład “Majora”. Który z tych maratonów wspominasz najmilej?

Boston. Ma on dla mnie ogromne znaczenie. Po pierwsze to ciągle moja życiówka na dystansie maratonu pochodzi z tego miejsca. Po drugie to maraton marzeń wielu maratończyków i móc pobiec tam to duże wyróżnienie. A po trzecie ma dla mnie bardzo osobiste znaczenie i to wolałabym zachować dla siebie, ale dowiedziałam się wtedy o sobie jednej rzeczy. Potrafię biegać głową, odciąć się od wszystkiego co jest wokoło i skupić tylko na biegu. W efekcie pomyliłam się z wynikiem o 9 sekund, gdyż planowałam 3:18:00, więc chyba nie jest tak źle ze mną. Dlatego popłakałam się na mecie. Nigdy nie zapomnę tego biegu.

Medale, statuetki, tytuły – to wszystko ogromnie motywuje do treningów i pracy. Co jeszcze, poza wymienionymi rzeczami, jest dla Ciebie motywacją?

Ludzie. To, że są, kibicują i wierzą we mnie. Nawet jak miałam kontuzję, to wiedziałam, że mam wsparcie i nie pozwolą mi się wycofać. To też drużyna, w jakiej biegam. Liczą na mnie a to nie pozawala się zatrzymać.

pora-na-majora-08

Podróżując po świecie poznajesz często fascynujących ludzi, którzy dzielą Twoją pasję. Czy starasz się podtrzymywać te znajomości?

Tak. Cenię sobie ludzi i to, że poświęcają mi swój czas. Ciągle mam kontakt z osobami, które poznałam na początku przygody z World Marathon Majors. Właśnie wróciłam z Hawajów i spotkałam tam sporo osób i mimo, że one nie biegają, to udało nam się znaleźć wspólny język. Wierzę, że te znajomości przetrwają. W dzisiejszym świecie, kiedy jest internet, to jest to o wiele łatwiejsze.

Wspierasz akcje, mające na celu pomoc, tym, którzy jej potrzebują. Nie sposób nie wspomnieć tu o „Drużynie Bartka”, w której miałam przyjemność Cię poznać. Jak trafiłaś do drużyny i czym jest dla Ciebie bieganie w „bartkowych” barwach?

Do Drużyny Bartka trafiłam w październiku 2013. Magda, moja znajoma z liceum zapytała mnie czy nie chciałabym pobiec w „koszulce mocy”. To było tuż przed maratonem w Poznaniu. Chciałam. Bardzo. Do dziś mam tą koszulkę i wierzę, że „bartkowe” barwy mają siłę i moc. Dumna jestem, że mogę w nich biegać. Startowałam w nich na Hawajach i wszyscy pytali o Bartka. Chciałabym, żeby o Bartku wiedział cały świat. To wyjątkowy dzieciak.

pora-na-majora-07

W życiu stawiasz sobie poprzeczkę wysoko. Właśnie wróciłaś z Maratonu w Honolulu. Bardzo Ci gratuluję! Powiedz proszę, tak po krótce, jak było i jakie wyzwania przed Tobą w najbliższym czasie.

Hawaje zaskoczyły mnie bardzo. Nie było upalnego słońca, plaży i palm. Było tego bardzo mało w stosunku do tego, co widziałam. Zwiedziłam trzy wyspy, a każda z nich była inna. Było zielono, było piaszczyście, ale widziałam też śnieg i lawę. Sam maraton bardzo dobrze zorganizowany. Start był o 5 rano przy fajerwerkach. Nie ma limitu czasu, więc można całość trasy nawet przejść. W tym roku ostatnia osoba ukończyła go w czasie ponad 14 godzin.

Najbliższy start w maratonie to Barcelona w marcu a co potem, jeszcze nie wiem. Powoli układam grafik na 2017.

Czego mogę Ci życzyć na ten 2017 rok?

Zdecydowanie zdrowia. Resztę będę musiała wypracować sama. Zdrowie jest najważniejsze i jeśli ono będzie, będzie cała reszta.

pora-na-majora-01

Your email address will not be published. Required fields are marked *

RiE World | Lifestyle & Entertaining Tips

A Women’s Lifestyle Magazine. Your Expert in Effortless Entertaining, Inspiring Living and all things Beautiful & Delicious!
ZOBACZ TAKŻE
Czerwony Wieprz
Oberża pod Czerwonym Wieprzem – smacznie, tradycyjnie i ponadczasowo
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Nie przegap naszych nowych przepisów i najciekawszych artykułów.