Do sztucznej biżuterii zazwyczaj nie przywiązuje się większej wagi – jest tania i bez żalu można ją szybko wymienić na inną. Natomiast prawdziwe złoto, srebro, brylanty czy perły otaczamy staranniejszą opieką: zazwyczaj przechowujemy je w szkatułkach i zakładamy na wyjątkowe okazje. Czy to wystarczy, by w odpowiednich momentach świeciły pełnym blaskiem? Warto poznać kilka zasad prawidłowej pielęgnacji biżuterii.
Chroń biżuterię przed nadmiernym naświetleniem
Bardzo często w filmach widzimy, że biżuteria nie jest wcale wyeksponowana w widocznym miejscu, tylko przeciwnie – ukryta w specjalnych, wyściełanych miękkim materiałem kasetkach. Nie chodzi wcale o tajenie liczby pierścionków i naszyjników, tylko o negatywny wpływ światła na faktury konkretnych kamieni szlachetnych: perły i kość słoniowa na skutek działania promieni słonecznych bieleją, natomiast bursztyn ciemnieje. Ponadto nadmierne naświetlenie niektórych kamieni szlachetnych może prowadzić do ich miejscowego odbarwienia.
Nie sprzątaj, nie pływaj i nie używaj lakieru do włosów, gdy masz na sobie biżuterię
Niektóre kultowe postaci z filmów czy seriali sprzątały w perłach (jak Charlotte York z Sex and the City), ale to co wygląda interesująco na ekranie, nie zawsze sprawdza się w codziennym życiu. Czemu? Środki czystości (zwłaszcza na bazie amoniaku) potrafią na trwałe uszkodzić biżuterię. Chlor w basenie może wręcz zmienić kolor metali, a pot ze skóry – sprawia, że stają się one matowe (srebro). Tak samo wszystkie kosmetyki, których normalnie używa się w łazience (mydła, kremy, balsamy, lakiery do włosów) mogą zawierać substancje, które negatywnie zareagują z poszczególnymi delikatnymi lub porowatymi klejnotami (takimi jak turkus). Tak naprawdę biżuteria powinna być pierwszą rzeczą jaką zakładasz przed wyjście z domu – i pierwszą, którą zdejmujesz po wejściu do niego.
Poznaj swoją biżuterię – sprawdź, z jakich materiałów została stworzona
Pielęgnację poszczególnych precjozów należy zacząć od upewnienia się, z jakich zostały stworzone materiałów, ponieważ inaczej dba się o kryształy, które można bardzo delikatnie przemyć miękką szmatką namoczoną w ciepłej wodzie, a inaczej o srebrną bransoletkę (ją można wyczyścić za pomocą pasty do zębów). Poza tym kamienie szlachetne różnią się od siebie porowatością, co oznacza, że niektóre o wiele gorzej zareagują na jakąkolwiek próbę mycia czy wycierania.
Czyszczenie biżuterii w domu
Większość kolorowych klejnotów można czyścić ciepłą wodą, łagodnym mydłem do naczyń (bez detergentów) i miękką szczotką – dopuszcza się również użycie irygatora (do zębów). Zawsze trzeba przy tym pamiętać, by po wszystkim przepłukać biżuterię w szklance wody. Miękkie kamienie (takie jak perły) zdecydowanie lepiej przecierać czymś delikatniejszym: świetnie sprawdzi się tutaj czysta gąbka do makijażu. Jeżeli macie w swoich szkatułkach perłowe naszyjniki, po jakichkolwiek zabiegach pielęgnacyjnych odłóżcie każde pasmo pereł na ręczniku i pozwólcie mu całkowicie wyschnąć – w innym wypadku mokra, jedwabna nić może się rozciągnąć oraz przyciągnąć brud. Często noszone perły należy raz w roku ponownie nawijać.
Profesjonalne czyszczenie biżuterii u jubilera
By biżuteria nie traciła swojego blasku (oraz by też nie spadała jej wartość) należy ją często czyścić, a najlepiej co pół roku zanosić do jubilera na specjalne czyszczenie (wiele salonów jubilerskich oferuje taką usługę bezpłatnie) – np. pierścionek z białego złota z diamentem najlepiej wyczyścić stężonym powietrzem.
Niezależnie od tego czy biżuteria ma dla Was wartość czysto materialną, czy też sentymentalną – naprawdę warto trochę czasu na jej troskliwa pielęgnację. Będzie nam wtedy służyć latami i będziemy mogli przekazać ją z dumą kolejnym pokoleniom.
