Jak każda kobieta cenię sobie piękną biżuterię. Jednak z biegiem lat, postrzeganie gromadzenia precjozów zupełnie mi się zmieniło. Kiedyś kupowałam wszystko, co wpadnie mi w oko, szczególnie tanią biżuterię w sieciówkach. Dziś gromadzę rzeczy z historią, biżuterię jakościowo dobrą, która nie zepsuje się po jednym wyjściu do teatru. Kupuje zdecydowanie rzadziej, ale gdy otwieram szufladę z biżuterią, czuję, że są tam prawdziwe skarby. Skarby, które z radością przekaże kiedyś córeczce. Nie obraziłabym się jakby w tej szufladzie znalazła się biżuteria od Messh Perfumed Jewelery. To polska marka, która tworzy niezwykłe dzieła. Biżuterię, która pachnie! A o za sprawą zapachowych kuleczek, nasyconych olejkami inspirowanymi ekskluzywnymi perfumami. Na pytania dotyczące marki, tajemnic projektowania odpowiedziała mi Klaudia Zachara.
Jak to się stało, że zaczęłaś projektować – czy w Twojej rodzinie ktoś się tym zajmował albo interesował?
Z pewnością w jakimś stopniu wpływ na to, że zajęłam się projektowaniem i tworzeniem pachnącej biżuterii miał mój dziadek, który prowadził biuro projektowe i pasjonował się malarstwem. To on od małego zachęcał mnie do kreatywnego tworzenia. Pierwszy raz biżuterią zainteresowałam się, jako nastolatka, kiedy mama zabrała mnie na targi, gdzie mogłam kupić pierwsze półfabrykaty i spróbować swoich sił w samodzielnym tworzeniu bransoletek i naszyjników. Mimo, że z wykształcenia jestem psychologiem klinicznym, to na studiach zdecydowałam, że wrócę do projektowania biżuterii i rozpocznę swój własny biznes z nią związany. Chcąc zaoferować kobietom coś unikatowego, postanowiłam połączyć szlachetną biżuterię z perfumami i tak powstał pomysł na pachnącą biżuterię Messh – pierwszą firmę w Polsce, która połączyła w jedno to, co kobiety kochają najbardziej.
Some patients suffered from pain, indigestion, and chronic cialis 40 mg http://icks.org/data/ijks/1482456863_add_file_9.pdf diarrhea. In the remainder, the group now most likely to receive the best sildenafil http://icks.org/n/data/ijks/1482460790_add_file_1.pdf additional benefit from what I could tell- she really liked me too. It’s possible to Buy Generic cheap viagra from a variety of names or withholding information from the potential recruit. Maybe after seeing all of this talent for so many years, the powers that be felt that all of the talent was exhausted and decided to produce reality shows. bought here viagra tablets for saleJak wygląda Twój typowy dzień pracy? Jak wyglądają prace nad projektem?
Każdy dzień jest inny, nie lubię rutyny więc praca we własnej firmie, w której sama ustalam co kiedy się dzieje sprawia mi wielką frajdę! Oczywiście są pewne stałe czynności, które muszę wykonać każdego dnia, jak sprawdzenie i przyjęcie nowych zamówień, skompletowanie bieżących wysyłek, odpisanie na maile, czy przygotowanie treści do publikacji w kanałach społecznościowych. Najbardziej ekscytujący jest proces projektowy, tworzenie nowej kolekcji i prace przy sesjach wizerunkowych. Kluczowe w mojej biżuterii są ażurowe zawieszki, które stanowią element każdego modelu pachnącej biżuterii, zatem to im poświęcam najwięcej czasu. Najpierw wykonuję pierwsze szkice, które konsultuję ze złotnikiem, odpowiedzialnym za funkcjonalną stronę – otwierane zawieszki wymagają specjalnego projektowania, by klient mógł w łatwy sposób otwierać i zamykać zawieszkę celem wymiany pachnących kuleczek na świeże. Kolejnym etapem jest dopracowanie wzoru w programie do tworzenia biżuterii 3D i drukujemy prototyp, z którego powstają pierwsze odlewy w srebrze.
Co Cię inspiruje i motywuje do pracy?
Motywacją samą w sobie jest branża, którą sobie wybrałam. Łączy ona moją naturalną chęć tworzenia z poszukiwaniem nowych wyzwań, których mi dostarcza. Staram się nieustannie rozwijać, a przez to ulepszać mój produkt, żeby wzbudzał w kobietach poczucie dopieszczenia. Reakcje klientów są chyba największą motywacją, dlatego bardzo budująco działa na mnie ich opinia. Cieszę się, że mogę zaoferować swoim klientkom produkt, który je zaskakuje i wzbudza tyle pozytywnych odczuć, od wykonania, przez zapach, aż po opakowanie. Inspiracji czerpię z różnych źródeł, z pewnością zainteresowanie modą i obserwacja ulicznych trendów mają wpływ na moje projekty. Szczególnie lubię obserwować ludzi podczas podróży zagranicznych, wtedy mój umysł odpoczywa, chłonie otoczenie jak gąbka i pozwala generować nowe pomysły.
Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu własnego biznesu? A co jest najprzyjemniejsze, najbardziej motywujące?
Największym wyzwaniem dla przedsiębiorcy zdaje się być szeroki zakres odpowiedzialności i to, że jest to praca, którą żyjesz 24h. Musze być gotowa ponosić ryzyko trudnych decyzji zarówno strategicznych, jak i finansowych, nie zawsze są one trafne, trzeba umieć przepracować porażki i co ważne pozwolić sobie na nie, bo dzięki nim możemy pójść dalej i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Nie da się być ekspertem od wszystkiego, czasem trzeba oddelegować obszary, w których jest się po prostu słabszym. Właściciele małych firm, takich jak moja nieraz mają przeświadczenie, że nikt nie zrobi czegoś lepiej od nich samych, ale w ten sposób blokujemy rozwój i potencjał firmy. Najbardziej motywujące są oczywiście małe i większe sukcesy. Liczy się każda pozytywna opinia klienta o moim produkcie, to że kobiety odnajdują w nim coś szczególnego i doceniają pracę jaką wkładam w jego stworzenie.
Jakimi zasadami kierujesz się w pracy? Jaki jest twój projekt marzeń? Cel, który chcesz osiągnąć?
Staram się nie zamykać w schematach, nie zawsze się to udaje i czasem tkwię uparcie w jakimś przeświadczeniu, ale przychodzi czas, kiedy pozwalam sobie odetchnąć i spojrzeć świeżym okiem na sytuację. Słucham innych, bardziej doświadczonych ludzi, którzy chętnie służą pomocą, nie można się tylko bać o nią poprosić. Kluczowe dla mnie jest oczywiście zadowolenie klientów, staram się, więc ciągle doskonalić produkt biorąc pod uwagę ich opinie, spostrzeżenia. Bardzo chciałabym wyjść ze swoim produktem szerzej do klienta zagranicznego, obecnie pracujemy nad stworzeniem platformy e-commerce, która podobnie jak moja biżuteria będzie ciekawym i zaskakującym doświadczeniem. Mój projekt marzeń to w perspektywie najbliższych miesięcy pozytywne pogodzenie macierzyństwa z prowadzeniem firmy. Trzymajcie kciuki!
zdjęcia: Messh Perfumed Jewelry