Bloga Alabasterfox znam od niedawna i trafiłam na niego całkiem przypadkiem. Poszukiwałam informacji o fotografii, o specyfice instagrama i inspiracjach fotograficznych i wyszukiwarka wskazała mi blog Adrianny. Gdy przeczytałam jeden post, nabrałam ochotę na drugi i tak cały wieczór spędziłam w świecie autorki. Blog jest niezwykle inspirujący i znajdziecie na nim dużo informacji o tym jak stworzyć ciekawy profil na instagramie, jak zakochać się w fotografii, poczytacie o fascynujących podróżach autorki i zakochacie się w estetyce jej zdjęć. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Adrianną Zielińską.
Jestem bardzo ciekawa jak powstawał pomysł na bloga i jego nazwę? Czy jego tematyka i grupa odbiorców była z góry ustalona, czy wszystko rozwijało się wraz z blogiem?
Ja jeszcze należę do grona tych osób, które pamiętają blogosferę (choć wtedy nie używaliśmy tego określenia) sprzed dziesięciu, czy nawet dwunastu lat. Blogi były znacznie bliższe pamiętnikom internetowym, niż temu, z czym mamy do czynienia dziś. To głównie ta zmiana zainspirowała mnie do założenia Alabasterfox, więc gdy 2 lata temu mój partner podarował mi książkę poświęconą blogosferze, zrozumiałam, że nie powinnam dłużej zwlekać. Pisanie to pasja, którą pielęgnuję od lat, jednak zakładając Alabasterfox nie miałam z góry określonej tematyki. Na początku postanowiłam pójść na żywioł, pisząc o tym, czym się interesowałam, a o czym miałam wystarczającą wiedzę, żywiąc jednocześnie nadzieję, że z czasem dowiem się więcej na temat własnych preferencji, a także moich czytelników. Zależało mi, aby blog rozwijał się wraz ze mną (a może to ja razem z blogiem), dlatego ten proces finalnie zajął mi prawie dwa lata. Trochę to trwało, to prawda, ale dzięki temu dowiedziałam się po drodze znacznie więcej o sobie, niż przez kilka ostatnich lat, co ostatecznie przełożyło się na tworzone treści. A skąd Alabasterfox? Możliwe, że kiedyś poświęcę temu nawet cały wpis, bo to dłuższa historia 🙂
Jakie są Twoje ulubione tematy na blogu a jakie lubią Twoi czytelnicy?
Czytelnicy zdecydowanie przepadają za wszystkimi tematami związanymi z fotografią oraz podróżami, co cieszy mnie niezmiernie, bo te dwa obszary prywatnie są mi najbliższe. Gdybym tylko mogła, całe życie spędziłabym na walizkach, z aparatem w dłoni i laptopem na kolanach, dlatego też pisanie o tym jest dla mnie czystą przyjemnością.
Czy według Ciebie blog może być jedynie pasją, czy może też pomysłem na siebie i dochodowym biznesem?
W dzisiejszych czasach blogowanie zdecydowanie ma ogromny potencjał, by być zarówno pasją, jak i dochodowym biznesem. Od nas tylko zależy, w którym kierunku poprowadzimy bloga. Możemy pozostawić go jako barwny dodatek do naszego życia, wykorzystując możliwości dzielenia się, poznawania nowych ludzi, czy poszerzania horyzontów, jednak nic też nie stoi na przeszkodzie, by przekuć swoją pasję w sposób na życie, łącząc przyjemne z pożytecznym i koniecznym – w końcu każdy z nas musi się utrzymać. I dopóki robimy to w harmonii ze sobą, działając naturalnie, nie nadużywając przy tym zaufania czytelników, to nie widzę w tym nic złego, a wręcz same zalety.
Czy masz jakieś wskazówki dla początkujących blogerek? Co jest najważniejsze w prowadzeniu Twojego bloga? Jakie są Twoje priorytety?
W zasadzie to dwie wskazówki – cierpliwość i pozytywne nastawienie. Na początku za czytelników mamy głównie naszych znajomych i ewentualnie rodzinę. Miną tygodnie, a nawet miesiące, zanim pojawią się pierwsi, regularni odwiedzający, miesiące, zanim ktoś o nas wspomni, nim Google nas zauważy. W tym czasie, jedyne (i aż) co możemy zrobić, to podążać za swoją pasją i wyznaczonym celem – pisać najlepiej, jak potrafimy i być w tym regularnym, zadając sobie od czasu do czasu pytanie: czy to, o czym piszę, ma jakąś wartość dla czytelnika, czy może mu w czymś pomóc, zainspirować? No i co najważniejsze – nie odkładajmy blogowania, czekając na lepszy czas, bo nim się obejrzymy, z naszego „jeszcze nie teraz” zrobi się „już za późno”. Jeżeli blogowanie nie jest zajęciem dla nas, praktyka to zweryfikuje, dajmy jednak sobie na to szansę.
Jakie są Twoje plany na przyszłość związane z blogiem?
Od początku tego roku postanowiłam konsekwentnie skończyć z tematami, które nie przynoszą żadnej wartości czytelnikowi, zawężając tym samym bloga do 4 głównych kategorii: podróży, fotografii, odżywiania i DIY (połączonego z wnętrzami). Zależy mi, aby osoby, które mnie odwiedzają, wiedziały, czego mogą się spodziewać i że nie zaskoczę ich niespodziewanym, dajmy na to, „strojem dnia”, bo wiem, że nie po to do mnie wracają. Uznałam, że doprecyzowanie tego, co tworzę, pozwoli mi dotrzeć znacznie trafniej do osób podobnych do mnie, czyli jakby nie patrzeć – grupy docelowej, w końcu łączą nas podobne pasje i chyba o to w tym wszystkim chodzi – o ludzi 🙂
zdjęcia* Alabasterfox
