Całkiem niedawno, razem z Żanetą, miałyśmy okazję uczestniczyć w Warsztatach poświęconych zapachom oraz podstawom tworzenia perfum. Zdecydowanie był to dobrze wykorzystany czas. Po pierwsze, zyskałam nową wiedzę, a po drugie udało się usystematyzować wiedzę już wcześniej zdobytą.
Historia zapachu rozpoczyna się wraz z powstaniem pierwszych organizmów. Nawet najprostsze z nich, takie jak bakterie, mają zmysł węchu. Zarówno u ludzi, jak i u zwierząt pełnił i pełni podstawowe funkcje – między innymi tę ostrzegawczą. Pierwotnie pomagał na przykład wyczuć dym, zanim można było dojrzeć ogień. Dziś pomimo technologicznych udogodnień, które stoją na straży naszego bezpieczeństwa, wciąż często zdajemy się na nasz nos, w tego typu sytuacjach.
Zmysł węchu służy nam na wiele sposobów i dzięki niemu możemy korzystać z wielu korzystnych właściwości „zapachu”. Postarałam się je odpowiednio pogrupować.
Relaksacja
Któż z nas nie odczuwa potrzeby odcięcia się od zgiełku otaczającego nas świata i wsłuchania się w siebie samego. Odpowiednio dobrane zapachy z pewnością pomogą nam zrelaksować się i zdystansować do gnębiących nas problemów dnia codziennego. Można pomóc sobie wstawiając świeże kwiaty do wazonu. Aspekt wizualny dodatkowo wspomoże osiągnięcie zamierzonego celu.
Skuteczną formą relaksacji za pomocą zapachów jest aromaterapia. Relaksacyjne właściwości aromatoterapii wynikają z faktu iż zmysł powonienia ma bardzo silny związek z podświadomością i reakcjami emocjonalnymi człowieka. Nie zdajemy sobie do końca sprawy, jak bardzo zapach wpływa na nasze samopoczucie a nawet to, jak odbieramy drugiego człowieka. Współczesna nauka stwierdza bardzo bliskie sąsiedztwo rejonów odpowiedzialnych za ludzkie emocje, z rejonami odpowiedzialnymi za zmysł powonienia.
I tak, uspokajająco zadziałają nas nas olejki eteryczne o zapachach: melisy, mięty, majeranku, lawendy, drzewa różanego, jałowca czy majeranku. Przeciwdepresyjnie: grejpfrut, rozmaryn, geranium, cytryna czy kanuka. Obie te funkcje spełnią zapachy: jaśminu, bergamotki, limetki i mandarynki.
Właściwości lecznicze
Olejki eteryczne mają właściwości dezynfekujące. Te zawierające alkaloidy hamują namnażanie się i rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych. Olejki z tymianku, czy macierzanki piaskowej, zawierają tymol posiadający silne właściwości odkażające. Wspólną cechą olejków jest ich duża skuteczność antyseptyczna. Stosuje się je do zwalczania wszelkich pasożytów skórnych. Kamfora czy mentol uśmierzają lokalnie ból. Inne na przykład takie jak: borneol i kamfora wzmacniają mięsień sercowy i regulują krążenie krwi.
Kto z nas nie zna charakterystycznej woni eukaliptusa, stosowanego w maściach rozgrzewających? Udowodniono, że sam zapach działa na nasz organizm orzeźwiająco i pobudzająco niczym napój energetyczny.
Stymulacja pracy mózgu
Odpowiednio dobrane zapachy, pomogą nam ukoić nerwy, skoncentrować się na nauce, dodadzą energii. I tak:
Bazylia, Bób tonka – wpływają na koncentrację. Warto wykorzystać na przykład przed egzaminem.
Cytryna – ma intensywny, orzeźwiający zapach, który pozytywnie wpływa na aktywność mózgu. Ułatwia skupienie uwagi. W japońskich biurach rozpylany jest zapach cytryny, by efekty pracy były jak najlepsze.
Eukaliptus – działa pobudzająco, ożywia umysł i podnosi zdolność koncentracji. Co więcej, działa przeciwdepresyjnie.
Róża damasceńska – stymuluje centralny układ nerwowy, ułatwia koncentrację. Do tego, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie..
Mięta – łagodzi skutki zmęczenia, rozdrażnienie. Pobudza zmysły do pracy, a co za tym idzie mocno stymuluje mózg.
Afrodyzjak
Oczywiście istnieje też grupa zapachów, które pomogą Wam zamienić się w namiętnych kochanków, lub pobudzą do długich pieszczot. Do afrodyzjaków zaliczane są zapachy: szałwii, żywicy olibanowej, geranium, cynamonu, paczuli, ylang-ylang czy róży damasceńskiej. Ten ostatni wyjątkowo mocno oddziałuje na męskie libido. Nietrudno domyślić się, że wszystkie te zapachy, wykorzystywane są w produkcji perfum, wód perfumowanych oraz wód toaletowych.
Jak dowiedziałam się na warsztatach, na zapach wanilii należy uważać. Jest dość przytłaczający i w dużych ilościach może spowodować nawet omdlenie. Użyty w odpowiednich dawkach wprowadza w błogi nastrój. Podobne działanie mają jaśmin, narcyz, lilia i tuberoza. W zbyt dużym stężeniu mogą wręcz zniechęcić do pieszczot. W Kamasutrze zaś, często przewija się drzewo sandałowe, które jest idealnym towarzyszem gry wstępnej.
Potęga zapachu jest ogromna. Bardzo obrazowo przedstawia to książka i film „Pachnidło”. Naukowcy przedstawiają kolejne dowody na to, że zapach wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie, a także podejmowane decyzje. Zgodnie z przeprowadzanymi badaniami, ulubionym zapachem kobiet i mężczyzn, jest zapach świeżego pieczywa. Nic więc dziwnego, że ostatnimi czasy, niemal w każdym supermarkecie powstaje piekarnia. Zapach ten sprawia, że spędzamy więcej czasu na zakupach, co przekłada się na ilość zakupionych przez nas produktów.
Są zapachy, które działają jak wehikuł czasu. Przenoszą nas w ważne dla nas miejsca, przypominają o ukochanych osobach. Są nośnikiem emocji i wspomnień, także korzystajmy z tego i czerpmy z nich radość.
zdjęcia* Kolekcjonerka
