W makijażowych trendach na lato 2017 królują: no make up, wet look, a także graficzne kreski w neonowych kolorach. Przez chwilę rozważałam wzięcie na tapetę któregoś z tych pomysłów, jednak doszłam do wniosku, że skoro ma to być tak zwany „krok po kroku”, to muszę podejść do zadania pragmatycznie. Proponuję makijaż uniwersalny, który można samej wykonać przed wyjściem na brunch, czy wieczorne spotkanie w letnich ogródkach. Taki, który doda Wam uroku, a także pomoże ukryć ewentualne mankamenty.
Makijaż letni kojarzy się z lekkością i świeżością. Postawiłam więc na rozświetlenie strategicznych punktów, takich jak kości policzkowe, łuk brwiowy, łuk kupidyna. Wymodelowałam powiekę, gdyż pamiętajmy, że mokry, świetlisty cień na powiece ruchomej- traktowanej jako całość makijażu oka, nie sprawdzi się na przykład w przypadku opadającej powieki. Podobnie będzie z graficzną kreską. Efekt rozświetlenia nie będzie dobrze wyglądał na zaniedbanej buzi, cerze z rozszerzonymi porami, nieoczyszczonej. Pamiętajmy zatem o odpowiedniej pielęgnacji, by w okresie letnim móc „zabłysnąć”.
W makijażu zestawiłam brudny róż, podbijający kolor tęczówki modelki, ze złotym, słonecznym „shiny effects” od Make-up Studio.
1. Pierwszy krok to baza pod makijaż. W zależności od potrzeb skóry i okazji, może to być obkurczająca pory, rozświetlająca, czy też liftingująca. Ja użyłam wygładzającej i nawilżającej bazy De Pre „Perfect Skin Lift” od Make up Studio, która świetnie sprawdzi się przy cerach dojrzałych.
2. Następnie nałożyłam bazę pod cienie, delikatnie utrwaliłam pudrem sypkim, po czym, na załamanie powieki położyłam cień w brzoskwiniowym odcieniu. Odcień, który zastosowałam to „rust” z paletki Makeup Revolution London.
3. Kolejny krok to kreski na powiece. Ja użyłam kredki czarnej. Równie dobrze sprawdzi się kredka w kolorze grafitowym.
4. Aby nadać oku romantyczny look, roztarłam kreski pędzelkiem i odrobiną szarego cienia. Następnie w załamaniu powieki dokłożyłam drugiego koloru, aby pogłębić załamanie powieki i nadać oku głębi. Wybrałam brudny róż „warm” z tej samej paletki Makeup Revoluition. Tego samego cienia użyłam także na dolnej linii rzęs. W centralnej części powieki ruchomej nałożyłam odrobinę złotego Shiny effects od Make-up Studio, by nawiązać do złotych promieni letniego słońca.
5. Wytuszowałam rzęsy. By nadać oczom bardziej spektakularnego wyglądu, można dokleić sztuczne rzęsy. Ja proponuję delikatne „Demi Wispies” od Ardell lub rzęsy połówki.
6. Pora na nałożenie podkładu i konturowanie. Użyłam fluidu „ No transfer” od Make- up Studio, który dobrze kryje, a jednocześnie jest lekki, więc sprawdzi się letnią porą. Do konturowania użyłam paletki Kryolan Ultrafoundation.
7. Makijaż wykończyłam pudrem sypkim od Make- up Studio.
8. Bardzo ważnym elementem tego makijażu jest rozświetlenie. Zastosowałam rozświetlacz „Colorstay” w kamieniu, od Revlon. Pędzelkami naniosłam go na kości policzkowe, skronie, łuk kupidyna oraz bardzo niewielką ilość na grzbiet nosa.
9. Usta pociągnęłam błyszczykiem od Revlon.
zdjęcia* Ada z Sudio66
